Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
"o Taize 2011- Lubię was bejowicze".
21.08.2011.r. niedziela 13:09:00
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
? wiecie, czasem musimy
Doświadczyć na sobie tych
Nawet tragicznych skutków
Własnego działania
By móc później
Otworzyć się na właściwe rozwiązania.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze,
Dlatego dziennie do was,
Dla was, o was piszę
I zawsze myślą, czynem i sercem przy was
jestem.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze,
Przed Taize, też was lubiłem?
Skoro nasze całe życie jest pewnym
oczekiwaniem,
Nadejściem na Miłość, tą ziemską,
Nadejście na tą Miłość wieczną,
Na tego Oblubieńca to czekajmy i
czuwajmy
By nie zabrakło nam czasu
Na jego poznanie.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze,
Więc szczerze do was swe słowa kieruję
I ewentualną chłostę z zachwytem
przyjmuję,
A za wszelkie słowa uznania,
A i takie o dziwo są
Serdeczne Bóg Zapłać.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I mimo, że w życiu pełno
niedoskonałości,
To właśnie wy wydajecie się być
doskonali
Lub tak bardzo zbliżeniu do doskonałość
Poprzez uporczywe dążenie,
Że rozróżni się nie da
Bez głębszej analizy.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
Mimo jakiś błędów i grzeszków,
Bo same błędy i grzechy nie mogą
Się stać przedmiotem ubóstwiania.
Jednakże, kto jest bez winy
Niech pierwszy rzuci kamień,
A więc? nikt nie rzuca.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I wybaczcie mi to,
A ja wasze mi przebaczenie przyjmuję
I na beju swe nowe wypocinki
I skrawki nowej myśli zapisuję.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I pragnę zawrzeć z wami taki
Dozgonny sakrament,
Taki sakrament małżeństwa
Mnie i was przez bej
W tej cyberprzestrzeni.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I przez mocne słowa, mocne momenty
Jednak by je należycie odebrać
I nadawać trzeba tego naprawdę chcieć
I naprawdę móc,
Bo nie móc to pewnego rodzaju
bezsilność.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I dodam jeszcze kilka słów
Przed wasze oblicze,
A mianowicie:
Wiara w Chrystusa jest
Jest pewną wyraźną propozycją,
Która została skierowana
Do tej prawdziwej wolności człowieka,
A nie do tej pozornej,
Naszej doczesnej wolności.
........................
Nie chcąc was zanadto pouczać
Chcę byście uwierzyli,
Jeśli jeszcze ktoś nie wierzy,
Że bej może równać się BEJ,
Czyli Bóg, Emenuel, Jezus
Lub Bóg, Eucharystia, Jezus,
Nie ważne jakie słowa
Z tej dziedziny,
Zawsze to równa się jedno,
A mianowicie Wiara, Nadzieja, Miłość,
Niebo, i co tylko każdy z nas chce.
Po Taize 2011- Lubię was bejowicze
I wiem, że zagalopowałem się,
Ale któż tak zupełnie przypadkowo
Nie zakochałbym się w przypadkowej
dziewczynie,
Gdyby wiedział,
Że to właśnie ona jest ta:
Niepowtarzalna, ta Naj urokliwa i
najwłaściwsza.
Komentarze (2)
CZYŻ JEZUS POPRZEZ POEZJĘ, NIE PRÓBOWAŁ NAUCZYĆ ?
Lubić kogoś znaczy kochać i ufać mu. ALE JAK PEWNIE
DOBRZE WIESZ... samo umiłowanie nie dopuści nas tam
gdzie każdy by chciał zaistnieć. NAWET ZDZIWIONY
NIKODEM ( faryzeusz ) usłyszał, iż jest nie czysty i
królestwo jest przed nim zamknięte. POEZJA TO DAR,
KTÓRY TRZEBA DOBRZE WYKORZYSTAĆ. pozdrawiam Cię.
My też Ciebie lubimy. Jesteś jednym z nas:) Pozdrawiam