Po zachodzie
Po zachodzie słońca
Kiedy rodzą się nowe światy
Patrzymy na siebie bez końca
Zdobiąc w nowe wciąż szaty
Myślimy o sobie śpiąc nieustannie
Otwieramy piękne zwierciadła swej duszy
Jetem niewinny gdy stoisz tak przy mnie
Ukryjmy się razem w miłości głuszy
Codziennie, szczerze oddaję ci siebie
Pełen miłości i wiary w najlepsze
Z nadzieją, że kiedyś spotkamy się w
niebie
Unieś mnie wyżej miłości wietrze
autor
Halford
Dodano: 2005-04-19 19:26:14
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.