Po żar
Zapalę dla ciebie świece
na stole
będzie wino czy szampan
co wolisz
w tobie ogień rozniecę
powoli
od małej iskierki
po rozkosz bez granic
zapłonie
wybuchnie pożarem
czas rani
nie czuję bólu
gdy jesteś
całujesz
będzie boleć ale jutro
nie żałuję
autor
ewaes
Dodano: 2017-05-08 07:21:29
Ten wiersz przeczytano 1270 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Ewuś spisz już ? Wstawaj mam dla ciebie strary tekst
ale ... szalony ;)))))) Podkusiłaś więc odnalazłam
kabarecik
@Ziu-ka---dziekuje:*)
Z przyjemnością...dobrych snów.
Ewuś mam taki trunkowo toastowy tekst Pisałam w
ubiegłym roku wiec moze go dodam jake sowa
śmieszkadopisując ostania strofe z komentarza ;)))))))
:)tak też pomyślałam że w razie w....dobrych smacznych
snów)
@Biale sloneczko---dziekuje:)
waz zawsze w pogotowiu;I);)
Ciekawy wiersz i tak trzymaj tylko mocno nie rozpalaj
bo straż będzie mieć co robić..pozdrawiam z uśmiechem
życząc wspaniale dobrych snów.
@PLUSZKI
@Aniu
dzekuje pieknie:*)
Świetny :)
fajny
"pożar od świecy"...
+ Pozdrawiam :)
skupmy się na oczach
reszta jest milczeniem
bo się jeszcze może
skończyć to więzieniem:)
@krzychno---mysle ze nie tylko oczy;) :)
dziekuje pieknie:*)
@Slawku---eee tam masochistka, czasem lubie jak boli
ale tak wiesz...;);)
dziekuje :)
wiesz,że wyobraźnia
u mnie dobrze działa
zatem moje oczy
wciąż szukają ciała:)
Pozdrawiam Ewuś:)
Piękny wiersz na pograniczu erotyku. Ale o jakim bólu
piszesz? Czyżby peelka była masochistką? :)
Pozdrawiam serdecznie