Pobudka
Ranek rozsunął nocy zasłonę,
słońce przebiło prześwitem chmury.
Kogut już zapiał chrypiącym głosem,
pobudkę głosi zaspanym ludziom.
Strzepnęła resztki snów okruchy,
opadły, lekko jeszcze się mieniąc.
Powrócą nocą z blaskiem księżyca,
zmęczonych ludzi do snu ukoją.
Komentarze (34)
Krótko i na temat.
Miło było przeczytać.Pozdrawiam.
Ładnie:)dziękuję za komentarz u mnie
ładnie :)
Piękny wiersz. Aż chce się wstawać. Pozdrawiam
Miło się budzić w takiej scenerii.
Pozdrawiam
Virginio, gdyby wiersz miał równą liczbę sylab, byłby
naprawdę super w odbiorze...może tak:
Ranek rozsunął nocy zasłonę,
słońce przebiło prześwitem chmury,
kogut zachrypiał tak wcześnie rano,
pobudkę głosząc znów śpiącym ludziom.
A oni strzepnęli snu okruchy,
lekko opadły jeszcze się mieniąc,
powrócą nocą z blaskiem księżyca,
zmęczone ciała znów snem ukoją.
Pozdrawiam serdecznie
Prawdziwa starodawna pobudka
Pozdrawiam WIRGINIO
Ciekawych przenośni używasz Virginio. Podobają się :))
Miłego paa
Ładniutki wierszyk pozdrawiam :))
Fajna jest pobudka jak rano pieje kogut -znam te
klimaty.A teraz rano słychać gwizd kosów i dzikich
gołębi gruchanie.Fajnie rześko się czyta
wiersz.Miłego...
super, mnie z kolei obudziło pomrukiwanie kota -
obwieścił ranek niczym kogucie pianie. Pozdrawiam :)
Chociaz kogut nie zapial, wstaje i czytam, czytam,
czytam. Cieplutki wiersz. Milego dnia dla Autorki :)
Fajne ciepłe przebudzenie...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie i ciepło. Wybaczysz? Tak sobie czytam:
"rozsunął nocy", "obwieścił ludziom" i "zmęczonych
znowu" - tylko mbsz, przepraszam.