Poczekalnia
*****************************************
"Poczekalnia"
Codziennie
Wstaję zanim dzień się budzi
Muszę? Chcę? Chyba to i to
Przed wyjściem biorę swoje krzesełko
I jeszcze kurtkę
Wychodzę i idę tam gdzie zawsze..
Po drodze kupuję jeszcze bukiet kwiatów
Otwieram furtkę
Mijam sąsiadów, którzy też tam mieszkają
W końcu rozkładam taboret, siadam
Oglądam się w około i mówię
"Dzień dobry Wszystkim"
Znów się rozglądam i myślę -
ach jak tu pięknie, a powinno być szaro i
smutno
pełno wyszukanych gatunków kwiatów
nawet zapach jest piękny, a powinno tu
śmierdzieć
woń kolorowych kwiatów unosi się w
powietrzu
wieczorem też jest tu pięknie, wygląda jak
rozświetlona -
choinka..
choć nawet prądu nie potrzebuje
uwielbiam to miejsce choć powinienem
nienawidzić
zapytacie gdzie jestem?
jedni nazywają to miejsce cmentarzem -
a ja nazywam poczekalnią
czekam, może któregoś dnia Śpiąca Królewna
się obudzi
(06.03.07r.)
*****************************************
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.