Pod graniom
wiersz gwarowy
Pod graniom
Tak wartko sie nalazłak
pod ostatniom graniom.
Dziś inacej moje ocy
spozierajom na niom.
Kiejsi byk jom przefurkła,
abo przeskocyła,
dzisiok zaś,drugie telo
więksom sie zrobiyła.
Trza mi wyjść haniok
i nika krzyza nie ostawiać
ino ś nim razem,styrmać sie
i styrmać,na dalsy cas
krzyza nie odkładać.
Wtej jesce sie wyzse
stanom granie.
I jako bedzie sie
wystyrmać na nie.
Woniejom holne nietoty
i syćkie storcyki,
grajom holne świersce,
cy holne kóniki.
Słonko tu jaśniejse
jak na dole było
i tak sie mi luto
na sercu zrobiyło...
Komentarze (19)
Góry mają nieodparty urok, który pięknie gwarowo
opisałaś w wierszu:)
Pozdrawiam ciepło Skorusiu :)
Piękny wiersz gwarowy.
Pozdrawiam serdecznie :)
czuć Twoją miłość do gór.
Piękna refleksja, w górach zawsze uroczo, przepiękne
hole, pozdrawiam ciepło.