Pod koniec Wielkiego Postu
Palmowa. Fresk
Krzyżowa pasja miewa odcienie
purpury przepachnionej różami.
Zielenieje palmą witrażu, rani
zmierzchu kroplą koralową
zmartwychwstaje z dereniem
W Wielkim Tygodniu, ciąg dalszy:
Witraż kaleczy amarantem
pudruje pyłem chiaroscuro
Upostaciowanego na krzyżu.
Stamtąd majolikowym tłem
ścieka Boga błękitna krew
Ogrojec
Wzlot lub odlot
odjazd przeprawa rejs
spadanie albo balans
w mgielnej kapsule ze złotymi
cętkami w Ojca tęczówkach
Ryba
Kiedy go oprawiali - krew Syna
Człowieczego mdliła zwykłą
krwią. Zapachniała fiołkiem po
Zmartwychwstaniu. Także mirrą
różą nardem, winnym gronem
Komentarze (3)
bardzo mądre przemyślenia, ubrane w szatę poetycką,
pozdrawiam serdecznie:)
Intrygujące czterowersy przesycone barwami i
zapachami.
Pozdrawiam
Niezwykłe refleksje Wielkiego Postu i
Zmartwychwstania.