Pod powiekami
Wiesz, jak bardzo lubię, gdy oczy masz
zmrużone
zbyt mocno razi światło, rolety
spuszczone
leciutko brwi unosisz, zdziwiony
zjawiskiem
to blask z mych oczu bije, to spotkanie
bliskie
zadziwia nas ogromnie przybliża do
siebie
czujesz zapach chwili chcesz być ze mną w
niebie
już drży wokół powietrze, nastrojem
dozuje
pieścimy wzrokiem ciała, wokół świat
wiruje
a za oknem szaleństwo, tam pośpiech
niepokój
tu masz mnie dla siebie, bierz radość i
spokój
przymrużasz powieki to chwile spełnienia
zasypiasz łagodnie szczęśliwy ze
zmęczenia
Komentarze (5)
Zapamiętałem"gdy oczy masz zmrużone" z pierwszego
wersu, proponuję "przymrużasz powieki" zamienić na
(przymykasz powieki)..a takie zmęczenie jest sensem
życia dającym ukojenie...;)
Dla mnie za bardzo przgadany a tak naprwade nic nie
wnosi.Co ma wyznawanie miłości do komentarza.
a mnie się podoba, bo stworzyłaś bardzo intymny klimat
między dwojgiem ludzi
Romantycznie i łagodnie... jak pod przymkniętymi
powiekami... Wiersz ma swój urok.
Wyznania byly , sa i beda zawsze potrzebne . MrDraska
nigdy milosci nie wyznawal ??