Pod prąd
Rozbita butelka nieszczęścia
Potłuczone całe szkło
Ktoś wyciąga je ustami
Ktoś oczyścić z żalu chce
Chwile ulotne minęły już
Znów sama uśmiech maluje
Wiatr zawiał mocny w oczy
Pokrzepił ciało do trwania
Do walki o szczęście
Już innymi oczami widzę
Te trawy zielone i kwiaty
I staram się przeżyć życie
Tak by móc w każdej minucie
Spojrzeć człowiekowi w oczy
Bez wstydu i skrępowania
Czekam z uśmiechem
Na lepsze sekundy istnienia
Dziękuje kochani za długi weekend ;* Było pięknie i zrozumiałam pare rzeczy
Komentarze (16)
Myślę HENO, że nie o to chodziło dokładnie Forqiveness
:)''...wiatr zawiał mocno w oczy Pokrzepił ciało do
trwania
Do wali o szczęście...'' Tu nie chodzi o powiedzenie
''zawsze człowiekowi wieje wiatr w oczy'', czyli
napotyka same przeciwności losu, lecz to pewien rodzaj
środka poetyckiego. Ona wymienia co czyni wiatr. Daje
siłę, pokrzepia ciało mimo, że nie jest zbyt
przychylny. :)
W połowie zgadzam sie z Tobą aalbonie wiersze pisane
na tzw. użytek publiczny muszą zawierać pewna
estetykę. Wbrew pozorom nie powstają one spontaniczne.
Są one kierowane do różnych odbiorców nawet czasami
konkretnych i trzeba zadbać o doznania właśnie tej
grupy. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Może
nie zrozumiałam Cię dobrze, ale uważam też, że poezja
nie opiera się na schematach pisząc ją otwieramy
serca, często odkrywamy samych siebie, a czasem
pokazujemy innym jaki mogą obrać kierunek drogi.
Poezja to marzenia, uczucia, myśli, to inny świat,
nasz świat. Zgadzam się również z tym, że na ''beju''
niestety głosy, które są oddawane niekoniecznie
pochodzą z tej sfery estetycznej duszy ''bejowskich
poetów''lecz z przyjaźni.
nie, żeby źle. wiersze generalnie piszą ludzie o
pewnej wrażliwości. z regóły do szuflady. jeśli się to
robi publicznie, należałoby zadbać o czyjeś doznania
estetyczne. inaczej to żerowanie na czyjejś
wrażliwości
...masz rację,bej jest jak poduszka z którą ciepło i
przytulnie.Zostawiamy tam nasze łzy i radości.Poezja
albo lżej mówiąc ,wiersze mają to do siebie że
powstają z tego co przeżywamy,wypuszczamy więc
powietrze z serca... czy to jest złe..?..że właśnie
tutaj..?
nieistotne błędy merytoryczne, i tak spodoba się
"kochanym". coraz częściej odnoszę wrażenie, że bej to
nie stronka poetycka, tylko kółko wsparcia na
życiowych zakrętach
tylko bez czepiania się. rymy się pięknie układają,
wszyscy zadowoleni, więc o co ci chodzi HENO?
..butelka nieszczęścia rozbita../ ..tak czasem
jest,wiele wtedy myśli i odczuć.Rozsypane
szkło,pokaleczone ciało,dusza szuka ukojenia.Ten
wiersz uderzył we mnie i w moje popękane ciało.Jest mi
niewygodnie w szklanej sukni.Wiara,nadzieja nabiera
sensu gdy doświadczamy właśnie sypania się tego co
miało być jak skała.Twój wiersz ,przemawia do mnie
moimi sprawami...dziękuję za chwilę zadumy.
Musze to zapamiętać, jak ktos mi powie, że mu "'wiatr
w oczy" to będzie znaczyło, że to wiatr w żagle, i że
jest mu dobrze. Kiedy ktoś inny określi, że miał do
szkoły pod górkę to powinienem zrozumieć, że się
dobrze uczył. Dzięki. Na beju można się wiele nauczyć.
Przepraszam za sarkazm. Henryk
.......bo zycie, to stale szukanie
siebie.........(choc boli, przeraza i poraza)..ciesze
sie, ze jestes na dobrej drodze
życzę Ci nie tylko sekund lecz całej wieczności w
szczęściu
Bardzo dobry wiersz... Nadzieja pozwala człowiekowi z
optymizmem patrzeć w przyszłość i daje odwagę by
przeciwstawiać się przeciwnościom losu, które to
przeciwności, często chcą sprowadzić do parteru
istnienia, powodując pesymizm i niechęć do
jakiegokolwiek wysiłku, by podjąć walke o lepsze...
walke o to co jest w życiu najważniejsze, walke o
miłość...Ktoś kiedyś napisał, że cierpienie
uszlachetnia wiarę, tylko trzeba na nie spojrzeć po
przez pryzmat tajemnicy, bo ono jest nieprzeniknioną
tajemnicą...Tobie sie udało...gratuluję i pozdrawiam-
RAF
prąd, wiatr w oczy i te szkła wyciągane ustami, a ty
się uśmiechasz? upojne
jak butelka sie rozbiiła to oczywiste jest że jest
potłuczone szkło, wiec ten wers moim skromnym zdaniem
jest zbyteczny. ...A wiatr czasem dmucha w "żagle" i
wtedy dodaje nam energii
pozdrawiam
Drogi HENO może i to ciężko zrozumieć ale czasem gdy
wiatr wieje w oczy pokrzepia nas do działania, do
walki. Chcemy by przestał wiać dlatego daje siłe by
walczyć o słońce, o ciszę.
Pozdrawiam gorąco
....Spojrzeć człowiekowi w oczy...z pod niesioną głową
....to może dokonać tylko prawy człowiek...ciekawy
wiersz ...