Pod przykrywką...
Tuż obok mnie mieszka sąsiadka
codziennie zapala dla Tadka
dwa znicze na grobie
(od lat jest w żałobie)
nikt o niej nie mówi wariatka.
Przyrzekł zrobić to co chcieli
na wiecu w hali Imielin
ale wyszła klapa
zaczął wapnem chlapać
… a miał się tylko wybielić.
Od Brukseli po Zawadę
wciąż serwuje nam tyradę
własnym d(r)ążeniem
niszczy korzenie
prawdziwy turkuć podjadek…
Mieszka u nas kuzyn Romuś
racji nie przyzna nikomu
nieprzerwanie
wszystko na NIE!
- Opozycjonista w domu.
Chińczykom się zachciało
by ludzie byli Mao (by ludzi było mało)
puścili wirusa
do Unii i USA
… lecz im się nie udało.
Komentarze (45)
Przeczytałam z zachwytem... fraszki z górnej półki.
Zabieram ostatnią.
Super ...to jest ogromna przykrywka ...
świetne wszystkie
i życiowe :)
Anno, odnoszę wrażenie, że teraz wszystko jest pod
rzeczoną przykrywką.
Partie, KK, koncerny etc...
Fajne, z humorem podane.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wszystkie w deche:)))
Fajne fraszki :))
Chińczycy za niedługo będą mieli problem
demograficzny, czyli to co stara Europa. Ech, nie
podoba mi się ten świat bez jakiejkolwiek etyki i
świętości... :(
Fajnie napisane. :)
Niebanalne limeryki:):)
Bardzo zabawne limeryki.. Uśmiech się pojawił :))
Dzięki
Pozdrawiam
Witaj wspaniałe wesołe limeryki...pozdrawiam
serdecznie.
super,
pozdrawiam serdecznie:)
super,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie się czyta uśmiecham się i niedziela zrobiła
się miła:)pozdrawiam serdecznie:)
Fajne fraszki, z czytelnymi preferencjami:)
Jeśli idzie o przedostatnią fraszkę, to msz mówi się
"od groma" a nie od "gromu", więc zmieniłabym Romusia
na Romana, ale to nie moja fraszka. Miłej niedzieli:)
Pomysłowe i wesoło. Pozdrawiam serdecznie:)