Podniebne loty w matni rozsądku
czas wytarł z nieba wszystkie gwiazdy
ból zęby wbija w nocny stolik
pod prześcieradłem ziarnko grochu
nachalnie wciska się w przeponę
księżyc wszedł w zmowę ze złoczyńcą
wyznacza drogę bez powrotu
sens argumentów przekreślony
schizofrenicznym gestem
podniebne loty zakończone
ziemia chichocze niespełnieniem
krzykiem rozsądku łatwo zabić
nieważne że nie siebie
autor
Eloise
Dodano: 2009-06-12 09:23:54
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
czasem nie tylko rozsądku czasem uczciwości a czy to
objaw dwupostaciowego odczuwania nazwanej w wierszu
schizofrenią trudno dociec ma coś na rzeczy ta walka
rozumu z sercem,ale lepiej sercem zawsze i
wrażliwością się kierować to i nie jest wtedy śmieszne
Wiersz bardzo ładny w wypowiedzi bo wzloty to lepsze
realnie nie w iluzji + pozdrawiam:)
Wiersz zatrzymuje i skłania do zadumy... Zbyt mało
kierujemy się w życiu sercem...
Podniebne loty jak w marzeniach wzloty....matnia
rozsadku to jak siec mysli rozpostarta w otaczajacej
szarosci....czesto niewspółmierna z
rzeczywistoscia...zamysliłem sie w twoich
wersach...pozdrawiam...
Do tego wiersza oceny brakło mi weny.
nie od nas zależy kiedy gasną gwiazdy i dlatego musimy
być na to przygotowani zawsze...
Złe moce się sprzysięgły to fantastyka, a życie nas
dopada na ziemi to realia.Świetnie napisane.
bardzo dobry wiersz. pozdrawiam ciepło :)
Wiem coś na ten temat. Prawda czasami jest bardzo
bolesna. Nie jedna kobieta ma ten roblem. Bardzo
życiowy i wartościowy wiersz.
intrygująca fantastka...matnia rozsądku...czasem
zdarza sie ze jest rzeczywista....pozdrawiam
To nie fantastyka, to życie
Wiersz skłania do myślenie jest ciekawy i
interesujący.