podpis
Moment wzlotu,
By mieć skąd upadać.
Poczuć ból rozstania,
By serce zamarło
I już nigdy nie powstało,
By jego domem noc
najciemniejsza się stała
Wyryte słowo koniec- podpisem
Łzy płynące- nadzieją
Na pakt z samotnością
Układ zgody z bólem trwogi,
Który zamieni się w obojętność...
Będącą sposobem na dalsze życie...
W klatce ciemności z przyjacielem-
księżycem
autor
MaRzEnA...
Dodano: 2008-03-10 16:27:52
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.