Podróż
nocny pociąg mknie
nieważne czy kogoś wiezie czy nie
stalowa bryła podąża przed siebie
ma swój cel
łomot szyn niesie echo w dal
czy słyszysz łoskot ten ?
czy to słychac pociąg czy to serce jej
puste samotne
bez celu
nadal mknie
nadal bije
a jeszcze przed chwilą pełen pasażerów
a ona w nim
i on w sercu jej
i też słyszano łomot
ale nie ten
było słychac śmiechy radości i łzy
oni codzień rano podążali nim
codzień tuląc się czule
pamiętam widok ten
tak ujmujacy, dający nadzieje
na przyszły dzień
lecz ostatni podróżny wysiadł już
pociąg opustoszał
nie ma juz jego przy niej
a pociąg nadal mknie...
czy samotne serce tez znajdzie swój cel
czy gdy zatrzyma się na stacyjce tej
znajdzie siły by na nowo ruszyć w podróż
swą
czy zapomni tamte dni
na powrót otworzy serca drzwi
czy stalowa okowa pęknie
pozwoli bys usiadł wygodnie przy boku
jej
by na powrót cieszyc się podróżą swą
Komentarze (1)
Zawsze trzeba starać się myśleć optymistycznie...że
kiedyś jednak usiądą obok siebie"samotne serce tez
znajdzie swój cel" Pzdr.