Podróż po Polsce

"Podróż po Polsce".
17.02.2017r. piątek 11:13:00

We Władysławowie,
Myślałem, że nikt się o tym nie dowie,
Jednak zostałem odnotowany na miejskiej kamerze,
Było widać jak pewna młoda dziewczyna ode mnie buziaka bierze.

My nic złego nie robiliśmy
Na lody tylko się umówiliśmy.


Przywitała mnie Dolina Kościeliska
Zajechałem do tamtejszego siedliska,
Tam przywitała mnie właścicielka przemiła
I w ten sposób o cały miesiąc ma przygoda się przedłużyła.

Wyremontowałem jej cały lokal,
Czułem się jako lokaj.


Będąc w Warszawie
Zakochałem się prawie
Dosiadła się młodo wyglądająca kobieta
I zagadywała, że coś ją tam podnieta.

Ona się sepleniła tylko, że padnięta mówiła
Dlatego tak gwałtownie usiadła, bo nogą jej posłuszeństwa odmówiła.


Byłem w Częstochowie
Siedząc w zamkniętym wagonie
Zobaczyłem jak do mojego przedziału chce się dostać blondynka,
Jak się już dostała to powiedziała, że szuka wolnego miejsca.

Powiedziałem, że mam wolne w sercu,
A ona szeroko uśmiechnęła się, wiedziała, że ma mnie już na widelcu.


Podróżowałem po Śląsku autobusem
Na niektóre dobiegałem kłusem
Spotykałem później ze szkoły wracające licealistki i studentki
Czułem, że nie wytrzyma i, że schodzi mi powietrze z dętki.

No i złapał autobus gumę
Idę teraz pieszo, dobrze, że mam na nogach pumę.


Byłem jeszcze w wielu innych miejscach
Także tych, które dotychczas miałem skryte w snach
Tuliłem najpiękniejszą dziewczynę,
Spoglądałem na nią przez mych powiek szybę.

Na nosie nosze okulary,
Czasem się przybrudzą i na szkiełkach są niewyraźne mazy.

Dziękuję za waszą jak zawsze miłą obecność, zapraszam ponownie, a na pewno was zaskoczę

autor

AMOR1988

Napisany: 2017-02-17 Dodano: 2017-02-19 10:22:38

Ten wiersz przeczytano 3001 razy

Oddanych głosów: 34

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie