Podróż życia
Nikt nie chce statkiem tym popłynąć
Przez ocean życia
Długą i krótką wraz podróżą
U jej kresu nic, gaśnie iskra.
Przez rosnącą słabość
Po trupach rodziny, przyjaciół
Los beztroskich lat czyni zadość
Gdy z każdym ruchem, bólu zadzior.
Kiedy zapominasz rzeczy aż zanadto
Piszesz w okularach, oczy mrużysz
Po pióro schylić się nie łatwo
Z okna na wesoły tłum z żalem patrzysz
Znaczy - w drodze jesteś ty już dawno.
Nikt nie chce statkiem tym popłynąć
Ale dawno pozajmowane
Wszystkie kajuty pod pokładem
Wszystkie w ładowniach zakamarki
Taki znak już tej wyprawy
Którą nazwie człowiek prawy
Starością, nie inaczej.

Patrycjusz_Last Patriot


Komentarze (3)
Kurs to ostatni ale widzę, że pomaga zastanowić się
nad swoim życiem i zostawić przekaz innym, by mądrze
korzystali ze swego życia
Wyobraź sobie takiego staruszka, który uświadamia
sobie, że nie zrobił wszystkiego, jak powinien. Walka
walka walka, aby uniknąć jego losu.
Podróż życia ma swój port smutny .