poduszeczka
Żadnej kobiecie
czy gorszym jest wstając rano
z ciepłej pościeli malutkie rączki objąć
całować gdy niedługo nie będą pieścić
chmury
zapamiętasz karę lub szczęście
bestialsko nigdy już tak nie Ciebie
potraktuje
czy wolałabyś istnieć w lekkim śnie
o byciu blisko z małym aniołkiem
czule pieszcząc jeszcze zimne
poduszeczki
i czekać aby już nigdy się nie doczekać?
Komentarze (10)
ogrom tragedii wprawdzie nie przepadam za białymi
wierszami a ten zatrzymał
co można napisać w obliczu takiej tragedii? każde
słowo jest puste i głupie... można tylko razem
pomilczeć, zapłakać, po prostu być...
Nie wiem.
Ciężko pogodzić się z bezsilnością, ale też nie można
się załamywać.
Porażający smutek i bezsilność.
Co może być większą tragedią niż spodziewana śmierć
dziecka?Piękny,wstrząsający wiersz+++
Coś jest nie tak z serwerem bo wyskakuje bład strony
jak pisze komentarze po czym wszystko się pokazuje
hehe.
Dooobre.Pozdrawiam i głosik.
Gruuuuuuubo. Dobry wiersz.Głosik i pozdrawiam
Gruuuuuuubo. Dobry wiersz.Głosik i pozdrawiam