Podwoje dnia
Światło dnia zmęczone przygasa
milknie muzyka wśród kwiatów i traw
ktoś obok bezszelestnie delikatnie ręka
zamyka wolniutko podwoje dnia
Kurz i mrok powoli pokrywa
wszystko wokoło dookoła
Pozostanę w tym pięknie chwile
Doczekam świtu który zbudzi się od nowa
Jutro podwoje otworzą świtu bramy
słonecznego dnia się doczekamy
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (5)
Bolesławie pomimo padającego deszczu wyjrzało u mnie
słonce - bardzo się cieszę że sprawiłem Tobie radość
prezentami - tak jak i Ty mnie - pozdrawiam
Już za chwilę znów wzejdzie słonce
Ładnie.Pozdrawiam:)
Mam taką nadzieję:-) . Pozdrawiam Bolesławie:-)
Jeszcze chwila a wzejdzie słoneczny dzień...pozdrawiam
Polisia