Podwójne życie Z. (erekcjato)
czytelnikom o mocnych nerwach
Zbudziłem się przed czwartą,
do zmroku jeszcze trzy godziny;
myślę o tobie Bebe,
dziś są twoje nowe narodziny.
Ból w członkach mych narasta(wiem, myślisz
- stary pederasta),
wkrótce go zniweluję,
pofiglujemy w mroku radośnie,
nic nikomu nie ujmując.
Dotknę twych mroźnych ust,
pogłaszczę Cię po twarzy,
ukrytym żądzom damy upust,
nikt tego nie zauważy.
Musnę Cię swoją stopą,
obejmiesz me kolano,
mroźne ciarki, do szpiku,
przenikną obolałe ciało.
Tak się będziemy tulić,
aż ranek mrok rozgoni,
wtedy Cię trochę muszę poprawić,
twą dłoń wyjąć z mojej dłoni.
No cóż, to żegnaj już na zawsze,
nigdy się już to nie powtórzy;
twój niebyt, moje życie ciekawsze
minus trzydzieści,nie najlepiej Ci
wróży.
Addio Bebe!
mój drogi Cold Packu
wracaj do zamrażarki.
Komentarze (20)
Ciao bebe:)))
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe erekcjato. Też mi się raz przytrafiła.
Zaskoczyłaś. Pozdrawiam cieplutko.
Fajny poetycki wywód na + Co do mojej twórczości, jest
uboga ot spontaniczna i raczej teksty moje przeznaczam
na piosenki. Oczywiście, po cenzurze mojej Żonki :)))
Jeśli chodzi o pisanie opowiadań dla mojej Córci, to
jak na obecny czas jest z nich zadowolona. Ale jak
będzie z tym upodobaniem, które dojrzewa wraz z
dorastaniem, to nie wiem? Po prostu będzie w domu
drugi Krytyk! Dzięki, za odwiedziny i ciekawy
komentarz. Pozdrawiam i + zostawiam. Miłego dnia.
Dobre!!! A moja wyobraźnia szalała, super erekcjato-:)
Pozdrawiam-:)
chlorek potasu i azotan amonu
dawał ulgę zimną nogom i ramionom
stłuczonym w kontuzjach sportowych -
teraz na reumatyzm woreczek z gorczycą trzeba mieć
gotowy!