Poeta Prezydentem
Nie jest łatwo rządzić krajem
zadowolić wszystkie nacje
kiedy w kraju jest bezprawie
każdy człowiek chce mieć rację
Dziś polityk ryzykuje
kontrowersje wielkie budzi
jak tu wszystkich zadowolić
kiedy w kraju tyle ludzi
Jeden pragnie stabilności
jemu starczy dom spokojny
szczęście dzieci uśmiech żony
spokój w kraju a nie wojny
Kto do władzy dziś dochodzi
niby tacy wykształceni
gdy poczują immunitet
szybko władza ich odmieni
Już nie widzą potrzeb ludzi
bo się stają jakby święci
już jednostka się nie liczy
swoim życiem są przejęci
Może gdyby pisał wiersze
duszą widział też człowieka
może byłby bardziej czuły
kraj na taką głowę czeka
Komentarze (12)
Oj nie bardzo mi się chce wierzyć w duszę poetycką
Pana D. :). Ale może ktoś inny kiedyś ?? Pozdrawiam
serdecznie. :)
Po pierwsze prezydent nie powinien przed wyborami
należeć do żadnej partii, po drugie mieć wcześniej
doświadczenie i osiągnięcia w rządzeniu większą grupą
ludzi, po trzecie mieć charyzmę i przedstawić narodowi
na czym ma polegać jego prezydentura, jakie będzie
miał propozycje, czego będzie oczekiwał od rządu. Po
czwarte winien wcześniej ogłosić, że po wygraniu
wyborów otoczy się bezpartyjnymi, mądrymi doradcami.
No a potem po wygraniu wyborów mieć cały czas łączność
z narodem, chwalić rząd za osiągnięcia, krytykować i
mieć wpływ na jego decyzje.
Niby wszystko proste, niestety nie do realizacji. Bo
kto mądry chciałby dzisiaj zostać prezydentem w tak
ogłupionym kraju? Szkoda czasu i zdrowia. Pan Hołownia
miał dużą szansę ale niestety miał zbyt mało ikry żeby
przekonać większość z nas. Ja i moja rodzina na niego
głosowaliśmy. Prawda jest jedna każdy naród ma takiego
prezydenta na jakiego zasłużył. A jakiego dzisiaj mamy
wszyscy widzimy.
Fajny wiersz Ewelinko. Pomarzyć zawsze można.
Serdecznie pozdrawiam życząc niedzieli:)
Witaj,
bardzo obiektywny tekst, ale do realizacji
Twojego pomysłu trzeba dużo, dużo więcej...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Wizja ciekawa, ale czy realna?
Pozdrawiam :):)
Świetny pomysł.Ciekawe jak długo by
wytrzymał.Pozdrawiam z uśmiechem.
Fajny pomysł.
czemu nie.
A wiersz podoba mi się.
Czyli, zeby byl czlowiekiem
przez duze C...
zdarzy sie kiedys... kto wie?
Pozdrawiam z duzym usmiechem :)
Może taki by był...ale musiałby być wrażliwym
romantykiem :))) a tacy na polityków się nie
nadają...:)) pozdrawiam z uśmiechem :)
Może ktoś Bejowych poetów, byłby dobrym kandydatem.
:))
W sumie był prezydent w postaci aktora - choćby taki
R.Regan,
to może i poeta nim być powinien :)
Z pewnością ważne, aby miał na względzie ludzi z
różnych grup społecznych, msz, najlepszym sprawdzianem
byłoby przeżycie za najniższą pensję, a może emeryturę
przez miesiąc...
Pozdrawiam serdecznie :)
Mógłby być np. wesoły. :)
Ciekawy pomysł. Bej może wyłonić kandydatów bez
problemu.