pogoda barowa
zadeszczyło się zadeszczyło
niebo bezgwiezdne okryło
mrokiem drzewa w ogrodzie
wiatr rozhulał się na dobre
lato moknie od tygodnia
wciąż kalosze ma na nogach
zamiast biegać na bosaka...
koniec świata!
zgodnym chórem w prasie w necie
a strach robi oczy wielkie...
bezskutecznie!
nie nabije mnie w butelkę
__________________________________
piosenka z lat siedemdziesiątych,
śpiewana
przy ognisku podczas letnich wakacji :)
Deszczowe lato FILAR JUREK Na kajakowym
szlaku
https://www.youtube.com/watch?v=W8L_25gqis0
Komentarze (20)
13
Torne(rò) ;)))
dziękuję Ci bardzo za śliczny wiersz w komentarzu.
Jednak..., to nie wpłynie na mój stosunek do jesieni
:)) Nie lubię jej, od zawsze, i basta! :)))
SłonecznośCi, jeszcze z mojego miasta, ale już jutro
kolejne spotkanie z ukochanym Bałtykiem i... Latem -
obiecało czekać na mnie i nie opuszczać aż do...
;)):))
No i dlatego należy przestać przejmować się plotkami o
lecie i z radością oczekiwać naszej cudownej Pani
Jesieni, z jej złotami, czerwieniami i brązami :))))
Lato jest przereklamowane, Psze Pani :))) ja tam mogę
w nieskończoność eksplorować jesień :) A może
nadchodząca zmiecie bandę rządzących hipokrytów i
kabotynów wraz z ich wszawicami spiskowymi...
Nie no... Twój wiersz mi się podoba, lato w końcu też
potrzebne, nawet takie barowe (niektórym to się nawet
ta barowość bardzo podoba)... ;-)))
A kajakami trochę pospływałem; o dziwo piosenki tej
nie śpiewałem :)
Dobra, to jeszcze spróbuję (wiem, że nic nie wskóram)
przekonać trochę do jesieni ;-)
Pora wcale nie schyłkowa
Spójrz - pstrokate liście figlarnie się śmieją
do rzewnych poetów w parkowych alejach;
zawiane wietrzykiem, który z werwą śpiewa
rubaszne piosenki o golutkich drzewach.
Zatańczmy w kałużach, na przekór szarościom,
niech smutni poeci nam szczęścia zazdroszczą.
I jesień przytulmy, losowi w podzięce
za to, że jesteśmy. I bądźmy, nic więcej :)
Uśmiechliwości, Malinno :)))
Zadeszczyło, pokropiło, kurze zmyło,
jednak słonko uśmiechnięte powróciło
Pozdrawiam ciepło :)
Dwóm Paniom, fankom deszczu, dziękuję za wizytę i
pozostawione słowo :)
życzę kolorowych parasolek ;):)
MARIA KOTERBSKA Parasolki
https://www.youtube.com/watch?v=yugEIsB2wV0
Lubię deszcz, a Twoją piosenkę można nucić pod
parasolem.
A ja lubię deszczową pogodę :D
Kolejnym Gościom dziękuję za wizytę i pozostawione
słowo :)
Słoneczności Wam :)
Super lekki wiersz! Ogromne Plusicho.
Linki tez fajne, niech Cie licho. :)))
Pozdrawiam z rozbawieniem. :)
/lato moknie od tygodnia
wciąż kalosze ma na nogach
zamiast biegać na bosaka.../wszystko stanęło na
głowie... pozdrawiam:)
Można polubić deszcz?
Można...
Tylko dlaczego latem?
:-)
:))
mariat, czyżbyś chciała mi powiedzieć, że deszcz
będzie padać nieustannie aż do zimy, a my ten czas w
barze mlecznym spędzimy?
Ok, niech Ci będzie, ale uprzedzam, że kakao nie biorę
do ust, bo nie znoszę mleka! A zamiast bułeczki
zamawiam, na początek, jagodziankę XXL, a na popitkę
kefir. A co dalej? Póki co nie mam pojęcia, ale jakoś
to będzie, byle tylko atmosfera w barze była rodzinna
tak, jak to drzewiej bywało... :)))
Miś - Bar mleczny Apis
https://www.youtube.com/watch?v=UN3aWBqdcoc
UśmiechliwośCi :)
a skoro barowa, to:
siedzimy sobie w barze mlecznym
z bułeczką wspólną i omletem dwujajecznym
szklanka kakao nam wystarcza
póki co bar ten dobrą tarczą.
a my śpiewamy sobie cicho,
że pada - ciągle pada - i to padanie jest muzyką,
która dyktuje światu cel, do czasu aż przybierze biel.
a skoro barowa, to:
siedzimy sobie w barze mlecznym
z bułeczką wspólną i omletem dwujajecznym
szklanka kakao nam wystarcza
póki co bar ten dobrą tarczą.
a my śpiewamy sobie cicho,
że pada - ciągle pada - i to padanie jest muzyką,
która dyktuje światu cel, do czasu aż przybierze biel.
Dziękuję Wam za wizytę i pozostawione słowo :)
Tak, wirażko, to były piękne dni i śliczne,
niezapomniane piosenki; dziś mają swoje stałe, ciepłe
miejsce w pamięci serca :)
Słoneczności - na przekór i mimo wszystko - Wszystkim
:)