POGODA FIGLE PŁATA
Rozpadał się deszcz
pewnie mokniesz też
nie wzięłaś parasola.
Na szybie krople dwie
do siebie tulą się
jedna twoja - druga moja.
Zasmucił się świat
wyciska łzy wiatr
twych kroków znajomy stuk.
Okropny ten deszcz
przyprawia o dreszcz
czekając wychodzę na próg.
Zmyliła mnie mgła
dziś nie do mnie szła
za dużą pewność miałem.
Od szyby odsuwam twarz
inny suszy jej płaszcz
a ja się tak zamartwiałem.
autor
zdzisław
Dodano: 2012-06-18 08:44:16
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
I to jest właśnie to co w Tobie lubię zdzisławie,
dystans do siebie i Twój humor, który nigdy się nie
kończy.
Pozdrawiam:)
co prawda to prawda....
Tak fajnie, melodyjnie! Pozdrawiam!
jak tak, to mógł padać gęściej nawet - odczytuję u
Ciebie między wierszami
Fajny, z radoscia przeczytalam:)Pozdrawiam :)
Ładne, szczególnie te przytulone krople. Bardzo ładna
melodia wiersza. Pozdrawiam.
ooo... fajnie, podoba mi się, wyczuwam nawet maleńką
dawkę humoru :-)
Wspaniały, zaskakujący wiersz. Cieplutko pozdrawiam
Cudowny, melodyjny wiersz :) Pozdrawiam :)