Pogubiona
Zraniona,
pogubiona przez życie,
bez nadziei na przyszłość.
Bez chęci i wiary,
z dwójką dzieci u boku,
muszę iść dalej.
Nie umiem pokochać,
ani zaufać,
odrzucam pomoc.
Z ogromnym bagażem,
bez wsparcia najbliższych.
Krok po kroku jakoś daję radę,
bo muszę.
I choć mi zależy,
nie umiem pokochać mężczyzny,
który pokazał mi inny świat.
A tak niewiele potrzeba do szczęścia,
niestety nie potrafię.
Trauma mnie hamuje,
i nic nie jest fajne.
A życie ucieka mi między palcami,
niewiele z niego mam...
Komentarze (17)
Smutne życiowe wyznanie, z którym z pewnością mogłoby
się utożsamić wielu z nas. Życie potrafi dobrze
doświadczyć, pozbawić nadziei. Czasami trudno jest
dojrzeć w nim światełko, które pozwoliłoby odnaleźć to
co w nim utracone.
Pozdrawiam.
Marek
W życiu można się pogubić...
Bardzo prawdziwy wiersz o życiu.
Refleksyjnie.
Dobry wiersz!
Pozdrawiam serdecznie