Pogubione słowa twoje..
Codziennie z kilku prostych
znaków
kreślę twój uśmiech pośród
kwiatów
na łąkach z jaskrów
ziół kukułczych
i pośród słów
szeptanych nocą
które tak toną
wśród uśmiechów
szczebiotu prostych słów
jaskółczych
co wylatują jak zaklęcia
prosto z twojego serca
Zbieram je takie pogubione
w kącikach wiersza przyczajone
tęsknotą jakąś malowane
i w puste ramy powsadzane..
a kiedy dotknę swoją dłonią
kruszynę małą znalezioną,
ożywię barwą- własną treścią
i oczaruję uczuć pieśnią,
to ta kruszyna żyć już zacznie
…….
a wtedy właśnie…
zadziwi innych własną pieśnią
która popłynie przez gór szczyty
jak echo wróci pogubione
po swe zaszczyty
po swoją wenę zagubioną
na górskich ścieżkach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.