pójdę przed siebie
A.
**** *
dopóki
lato oddycha pełną piersią
żółty łubin w słońcu jeszcze lśni
wiatr wierzy w krople deszczu
i świt blaskiem maluje kolejne dni
pójdę prosto przed siebie
ścieżką pośród łąk i pól
dopóki
zieleń liści brzozy błyszczy chłodem
nad głową rój motyli lata
gdzie róża polna pachnie miodem
sprzed stóp umykają ptaki
pójdę prosto przed siebie
ścieżką pośród łąk i pól
i gdzie bratek uśmiecha się
do mnie pierwszy
na końcu ścieżki
zawsze jesteś Ty
a słowa same
układają się w wersy...
© MaJa
Komentarze (8)
Śliczny, refleksyjny wiersz.
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Majko, Gdy jestem sam, myślami biegnę
Do mej najdroższej, jak rzeka wiernej
oo Majka, nie jestem Ciebie wart
Majka, zmieniłbym dla Ciebie cały świat
Majko, masz najpiękniejszy awatar, serce do Ciebie
wyskakuje. zostaw choć pustą kopertę.
Fajne, warto iść.
Skoro jest ktoś na końcu ścieżki warto iść.Piękna
liryczna refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
ważne jest słowo dopóki - trzeba korzystać z tej
szansy:)
Kto wie może miniemy się na tej ścieżce;
Ślicznie lirycznie
na końcu ścieżki
zawsze jesteś Ty- dla Niego warto iść!