,,Pójdź za mną,,
Chodź podaj mi swą dłoń
a zabiorę Cię tam
gdzie w porannej mgle
zejdziemy w dół
na dolinę gdzie rosa skrzy się w słońcu.
Gdzie każdy Twój krok będzie jak balet.
każde Twe słowo melodią przecudną
uśmiech pokruszy najtwardsze kamienie
a radość w Twych oczach jak tęcza na
niebie
Pójdziemy razem pośród drzew.
gdzie każdy konar będzie się kłaniał.
Każdy liść szeptał Ci będzie
jak wielką miłością pałam ku Tobie.
Ja wtedy otworzę swe serce
świeże kwiaty ku Tobie ułożę
złoty pierścień na palec Ci włożę
u Twych stóp uklęknę szczęśliwy
drżącym głosem nadziei zapytam
„Moja pani czy zostaniesz moją żoną?„
Wieniec Twych rąk oplecie moją szyje
deszcz pocałunków zaleje wątły strumień.
który zmieni go w wartki potok
zabierze nas swym prądem
do krainy wiecznej rozkoszy
Komentarze (22)
Bardzo ładne wyznanie miłości i oświadczyny.
Pozdrawiam cieplutka.
swą na/swoją:-) :-)
Bardzo ładnie kaczorku, romantycznie. Piękne marzenie.
Pozdrawiam serdecznie
A jakbyś tak zamienił swą naswoją
i twych na/twoich. Przepraszam bardzo. Miłego
wieczorku
Pieknie i romantycznie:)
Pozdrawiam:)
Ale romantycznie z miloscia!!!
Pozdrawiam wiosennie!
Witaj Kaczorku:)
Wyznanie miłości i oswiadczyny:)
Ja bym ciut zmodyfikowała ten wiersz:)
"w dolinę", a nie na dolinę,
"gdzie każdy Twój krok baletem będzie"
"a radość w oczach tęczą rozbłyśnie"
"świeże kwiaty Ci ofiaruję"
"Kochanie czy zostaniesz moją żoną?"
I ostatnie dwie strofy:
"który uniesie nas oboje
do krainy wiecznej rozkoszy"
Wiem, że to Twój wiersz i Twoje odczucia, więc
przepraszam za swoją śmiałość:):):)
Pozdrawiam i czekam na wiersz od szczęśliwego
żonkosia:)
Pięknie,też bym tak chciała..