Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pokot

Kiedy dni stają się coraz krótsze,
mówią, że nadchodzi jesień,
ostatni dzwonek odwiedzić puszczę –
niech zew natury mnie niesie.

Odpalam furę. Pełny bagażnik
chipsów i sześciopak piwa;
wypad bez żony, po co ją drażnić,
skoro jest w garach szczęśliwa.

Aby postąpić zgodnie z przysłowiem:
nie wożę drzewa do lasu,
choćby mi przyszło marznąć w alkowie,
kiedy uczucia wygasną.

Już czas się udać na grzybobranie,
zawierzyć wiedzy fachowca;
ożywia grzybnię, co zwiędło – wstanie,
każdemu wyzwaniu sprosta.

Pseudo grzybiarka, jak pewnie wiecie,
jest córką gorszego Boga,
stoi jak łania przy drodze w lesie
w kozakach na długich nogach.

Jak powiadają starzy grzybiarze,
wiatr ją tu przywiał z Koryntu,
by się trudniła spełnianiem marzeń –
zaspokajaniem instynktów.

Darzbór! Wyrzekłem, dostając w cenie
głaskanie leśnego ssaka,
a za dopłatą, z czystym sumieniem,
na partyzanta, gdzieś w krzakach.

Do kogo teraz pretensje wnosić?
Mogę żałować i gdybać,
bo chociaż pusty nosiłem koszyk,
do domu przywlokłem grzyba.

Mówią, że nosił wilk razy kilka,
ciągnąc dwie sroki za ogon,
do czasu, kiedy ponieśli wilka
w kondukcie noga za nogą.

autor

abandon

Dodano: 2018-11-20 09:18:12
Ten wiersz przeczytano 2229 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Sylabiczny Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (72)

abandon abandon

Jakie tam mokradło, to porządne łąki z bocianami i
takie tam :)

Elena Bo Elena Bo

W wierszyku o pani słowikowej, był jeszcze pan słowik.
Nie pamiętam innych ptaszków, to nie "Ptasie radio" :)

Elena Bo Elena Bo

Tak mam w Polsce "tyż". Klimaty mi znane, ale bez
mokradeł, bo wtedy jedzą mnie komary a małe ptaszki
je zjadają :))))

abandon abandon

Dobrze, że szczury nie latają, bo po ptokach :)))
Na szczęście nie mam sąsiadów przed oknem, przepastne
przestrzenie, rzeka, lasy, łąki bociany i inne ptaszki
następujące, jak to w wierszyku o pani słowikowej. Aha
i słowiki za oknem śpiewają co roku, aż do późna w
nocy. Eden :)

Elena Bo Elena Bo

:)))) Latam na miotle i ona też strzela. Rzucam uroki
:))) A coś Ci opowiem. :) Mam też ogród, no i pojawiły
się szczury. Wiadomo, niebezpiecznie i też zjadają
małe ptaszki :) Na kompostowniku wysypałam trutkę i
przykryłam wiaderkiem (żeby ptaszki nie zjadły :) ) Na
parapecie postawiłam lornetkę i odwiedziła mnie
siostra :) Jak zobaczyła lornetkę, to do mnie
- co ty, sąsiadów podgladasz? Ktoś cie zgłosi na
policję...
Faktycznie, mogło to tak wygladać, ponieważ za
ogrodzeniem był drugi dom.

W efekcie dwa szczury sie tego najadły.. Ja wiem, że
życie i natura, ale jeśli się będzie chroniło to, co
nam szkodzi, to się tak rozmnoży, że miejsca dla
"ptaszków" zabraknie.

abandon abandon

Mam ten raj, że za oknem ma całą gamę ptaszków różnego
asortymentu. Zawsze lornetka na parapecie o bezkrwawe
łowy.
Strzelanie było moją pasją, miałem całą ścianę
dyplomów z zawodów, tak że sobie uważaj :)

Elena Bo Elena Bo

Mając lat naście, chodziłam na strzelnicę. Byłam tak
dobra, że czasem ktoś płacił za mnie, żebym strzelała.
Już nie strzelam, do niczego... Teraz czaruję :))))

Sroki i wrony w naturze w dużej mierze są szkodnikami,
to małe ptaszki są pożyteczne... Pomagałam naturalnej
równowadze, pisałam co robiłabym z "politykami"...
Małe ptaszki, to biedni, dobrzy ludzie (są też biedni
źli, o nich nie piszę)...

abandon abandon

Dobra, lubimy ptaki i ich wykradzione potomstwo, ale
żeby od razu strzelać, ja cię :)
Tez strzelałem, ale do tarczy. Kto za nią stał, jego
strata :)

Elena Bo Elena Bo

Eeee, tam... To było przesadzone. W naturze, rzadko
mniejszy "wyskoczy" do dużo wiekszego. Często w
jedności siła...

abandon abandon

Eleni, bo ptaszyska są wredne, jak choćby "Ptaki"
Hitchcocka :)

abandon abandon

mariat*, dziękuję, specjalnie wstawiłem dzisiaj ten
wierszyk dla poprawienia nastoju, ale nie zawsze się
da.
Dziękuję.

blondynka88, i o to chodzi pośmiać się w nos
przeciwnością losu.
Dziękuję :)

blondynka8 blondynka8

Uwielbiam suszone a wiersz Twój rozbawił mnie na
maksa))) Takich panienek trochę jest przy drodze, nie
jak kozaków na jednej nodze hehehe
Wiersz cacy. Pozdrowionka-:)

Elena Bo Elena Bo

Wiesz, widziałam kiedyś jak wrona zabrała takie
podrośnięte pisklę... Trzymała w dziobie za skrzydło i
szarpała na wszystkie strony. Nad nią stado małych
ptaszków, nic nie mogły zrobić...

mariat mariat

Urządzając partyzancką robotę,
granatnikami psułeś niecnotę?
To i masz za to - jak gdyby...
suszone grzyby

Ale dlaczego mnie boli podbrzusze od śmiechu, skoro ja
dziewczę bez grzechu?
Powinna nic nie zrozumieć, a jednak - powiem po cichu
- pomagał tłumacz.

Elena Bo Elena Bo

Tego w kubraczku znam,jeszcze nie jadłam :) Chyba
poznałabym Kozaka, w Polsce, gdzie mam jeszcze
meldunek są Szatany podobne do Prawdziwków. Nie
zbieram grzybów, kupuję brązowe pieczarki. Na święta,
mama mi podsyła od sprawdzonej osoby susz :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »