Połaj albo przytul
Idę przez życie poszukując szczęścia,
bo czymże diament bez jednego szlifu.
Choćby okruszek, mała iskra... Przebacz -
że serce tęskni. Połaj albo przytul.
Tak nas stworzyłeś - na swój własny
obraz-
wpisując w duszę rytm miłosnych
wzruszeń.
Wciąż poszukuję, aby miłość spotkać
do swego nieba na skrzydłach ją unieść.
Dla niej zakręty i góry niestrome,
morze przepłynę nawet po horyzont.
Kiedy poczuję ukłucie znajome,
serdeczne wersy same się napiszą.
autor
magda*
Dodano: 2016-05-14 10:54:00
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Taki wiersz aż miło poczytać i tylko przytulić nie
inaczej...pięknego wieczoru
Bardzo piękny wiersz i przesłanie.
Bardzo piękny i energetyczny wiersz z kórego emanuje
dobro i ciepło:-)
Pozdrawiam Magdo dobranocnie i dziękuję za odwiedziny,
pozdrawiam:-)
Magdo, mądra refleksja w ładną formę ubrana - jak
zawsze.
magda piszesz i zachwycasz do serca mego miłość
przemycasz ..
oj tak wersy same się napiszą ...
pozdrawiam milutko :)
Ujmująca refleksja.
Pozdrawiam
Dla mnie znakomicie Madziu:)
Przytul albo połaj - tylko nie bądź obojętny -
obojętność boli; a to można w obie strony czytać
Takie wersy zawsze w cenie
dla tych, co mają w sobie wrażliwość.
Jak zwykle miło było poczytać.
Pozdrawiam serdecznie:)
perły czy diament szlifowany
a wiersz bardzo udany...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, masz rację, wymowne - albo, albo;
przy czym Ziutko - kiedy się wnikliwie analizuje kto,
co i do kogo mówi w wierszu, to początkowo się
czytelnik gubi, czy ja peel mówię do Boga, czy Autorka
tak zbudowała wiersz, że przedstawia rozmawiającą z
Bogiem osobę. I w przypadku przyjęcia tej drugiej
wersji, należałoby jakoś wyróżnić zwrot do Boga, a tak
mam problem żeby uznać, że wiersz jest bezbłędny.
Bo popatrz - pierwsze 2 zdania w pierwszej strofie =
mówisz do człowieka, trzecie - zawołanie już do Boga
(choć można rozumieć że do swojego mężczyzny), ale
dalsza treść wyraźnie nakierowuje, że do Boga, a wtedy
w 2 i 3 strofie - peelowskie zwroty dałabym w 1
osobie.
Idzę przez życie poszukując szczęścia,
bo czymże diament bez jednego szlifu.
Choćby okruszek, mała iskra... Przebacz -
że serce tęskni. Połaj albo przytul.
Tak nas stworzyłeś - na swój własny obraz-
wpisując w duszę rytm miłosnych wzruszeń.
Wciąż poszukuję, aby miłość spotkać,
do swego nieba na skrzydłach ją unieść.
Dla niej zakręty i góry niestrome,
morze przepłynę nawet po horyzont.
Kiedy poczuję ukłucie znajome,
serdeczne wersy same się napiszą.
==========
Nie wiem, ale mnie się wydaję, że teraz jest
jednoznacznie, co Ty na to magdo*?
Obiektywnie, to, lub to. Do wyboru. Pozdrawiam.
Obiektywnie albo połaj albo przytul - cenne słowa
Pozdrawiam Magdo
Krzemanko. Dobrze odczytałaś. To rozważania nad tym,
że człowiek pragnie i poszukuje miłości z odwołaniem
do Boga, na którego obraz i podobieństwo został
stworzony.
Bohater rozmyśla nad samym sobą, własnymi emocjami, a
niepewności próbuje argumentować zamysłem
najwyższego.Pozdrawiam ciepło.
taka miłość sama wiersze pisze