Policja czyli kolejny odcinek...
Dla policji i innych leni...
Wierci sie po ulicach
przewija między gmachami,
użera niczym martwica
pędząc rozgrzanymi wozami
Tu zaczepi, tam szepnie
gdzie indziej zabroni,
Wnet się zaśmieje i szkrzętnie
lufe przyłoży do skroni,
Gdzieś tam postraszy
lub mandcik sprzeda,
tam znajdzie haszyk
tu lufkę miał kolega.
Korpus niebieski bynajmiej nie biedny
Co dzierży swą władzą dośc obfitą,
Chronic ma,lecz kto uchroni przed nim
Walczyc z nim?Czy chodzic z twarzą skrytą?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.