Pomost
Stoję na moście ,się zastanawiam
Przecież rodzinę swoją zostawiam
Dzieci i męża , psa, pelargonię
Nie wiem czy skoczę,
jeszcze stoję
Kuchnia, pralka i nowe meble
Komputer , grę, w nią grałam biegle
Żyrandol, dywan- trochę się boję
Nie wiem czy skoczę ,
jeszcze stoję
Taras i ogród i całą zieleń
Pozytywkę ,wypchany jeleń
Serwis rodzinny, trąbka z obojem
Nie wiem czy skoczę,
jeszcze stoję
Garaż ,samochód, milion rupieci
Latarka która, dawno nie świeci
Pierwsza pocztówka-koń z wodopojem
Nie wiem czy skoczę,
jeszcze stoję
Pierwsza miłość , mlecz i kaczeńce
Pierwszy zawód, przeżyty w męce
Pierwsze pieniądze, zdobyte znojem
Nie wiem czy skoczę,
jeszcze stoję
Las i grzyby, poziomki ,jagody
Wiatr we włosach, łyk czystej wody
Miód zgromadzony ,najlepszym rojem
Nie wiem czy skoczę,
jeszcze stoję
Boże, stoję tu jedną minutę
Widzę życie, wykute dłutem
Jeszcze ,twardo na nogach stoję
Nie wiem, czy skoczę, już
się nie boję
Komentarze (1)
To najlepszy wiersz jaki dzisiaj przeczytałam ...całe
życie w jednej minucie zamknięte.Pozdrawiam :) Nie
warto skakać warto żyć.