Popatrz na Giewont i góry
popatrz ze mną na Giewont
z samego dołu
Krzyż w niebiosach wokół błękit
promienie słońca delikatnie
oświetlają zbocza śnieg iskrzy się
odblask oślepia oczy
ciekawe czy widzisz tak jak ja
bezmiar naszego świata
gdzieś tam jest nasz Stwórca
a może obok któż to wie
spogląda z nami na to piękno
i cieszy z naszego spojrzenia
widzi w nas spokój
gdyby tak było zawsze
spokój podziw i delektowanie
się podarowanym cudnym światem
TY pewnie Boga nie widzisz
ale dostrzegasz coś więcej
PONAD nagimi szczytami
TAK JAK JA
Jezus uśmiecha się
widząc nas w przyjaźni
3.2022 andrew
Piątek, dzień wspomnienia
męki i śmierci Jezusa
W Piątki i Niedzielę piszę o
wierze,ZAPRASZAM
Komentarze (12)
Errata-niezmiernie=niezmiennie
Gdy chodzę po górach (przeważnie z małżonką) staram
się patrzeć na świat przez pryzmat stworzenia,
niezmiernie podziwiając pracę Stwórcy. Wiersz w moich
klimatach :)
Kocham góry ich piękno i majestat Tam z wyżyn widzi
się wszystko lepiej inaczej Nawet drugiego człowieka
który stoi obok
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mężczyzny :)
Wersami otworzyłeś rozległą przestrzeń, której piękno
odczytać można tylko językiem duszy,
pozdrawiam serdecznie:)
Można dostrzec we wszystkim coś więcej, jeśli się
chce. Pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo za wpis.
Zło, to wolna wola człowieka, czy ktoś chciałby ją
oddać za dobro. Już liczni bam je ofiarowali, a
okazało się...
Pozdrawiam, serdecznie Ciebie i Wszystkich, którzy
mnie czytają.
Pamiętam ten krzyż na Giewoncie,
nie tylko z dołu,
bo byłam na jego szczycie,
podobno Boga można w górach bardziej poczuć, bo jest
się bliżej Niego,
ale msz On, jeśli jest, a mam taką nadzieję, mimo że
tyle zła wokół,
to jest wszędzie, nie tylko w górach, w każdym miejscu
i każdego z nas widzi, widzi też wojnę i ofiary,
patrzy, ale nie grzmi, niestety...
Sorry, ale stale takie myśli chodzą mi po głowie, gdy
widzę okrucieństwo.
Dobrego dnia życzę, Andrzeju.
Szczególnie w górach widzi i czuje się coś więcej niż
sam widok :) Piękny refleksyjny wiersz :) Pozdrawiam
ciepło
Ładna refleksja nad istotą wiary i miłości.
Pozdrawiam
Marek
Z podobaniem wiersza na duzy plus:-)
Górale na własnych barkach krzyż wnosili.
Piękny.
Kiedy miłość nas wypełnia jesteśmy blisko Boga.