Popielniczka ósma : Stół operacyjny
...
Teraz
amputują mi serce
wpadnę w śpiączkę
ale tylko na chwilę
bo później już będzie w porządku
Wbiegasz na oślep w popiół
z którego pozamiatałam płuca
tumany kurzu nad głową
odcinają dopływ słów do organizmu
Wwiercam śrubki wstydu w czerwone
i od potu mokre żyły potyliczne
dobrze.
uspokajam się kolejnym papierosem a
miałem
nie palić
Nie potrzebuję powietrza nie muszę
oddychać
starczy mi cyjanek potasu
( podawać zawsze w czekoladkach, lekko
schłodzony )
i parę litrów metanolu
do popicia
chociaż - lepiej bum. na bruk. od razu .
Bez Ciebie rozdzieram się na kawałki
skalpelem sumienia.
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.