Popiersie poety
Raz niemłody literat w Starych Juchach
na fejsbooku niewiast selfies oblookał.
By być cool oraz trendy;
na portalu poetry
nagim torsem już bryluje znad brzucha.
Raz niemłody literat w Starych Juchach
na fejsbooku niewiast selfies oblookał.
By być cool oraz trendy;
na portalu poetry
nagim torsem już bryluje znad brzucha.
Komentarze (41)
Oj takie popiersie
dzisiaj ma na fejsie
a kiedy go nie było
był na Sporcie w:)
Tak, marcepani, limeryk nie jest z księżyca, tylko z
obserwacji pewnych.... no właśnie :))))
zabawny, udany limeryk, do tego krótka charakterystyka
PEWNYCH ZACHOWAŃ :)) pozdrawiam Elu :)))
Dziękuję za czytania, miło że limeryk rozbawił :)
Świetne z humorem. W samo sedno o facebooku. Miłego
wieczoru. Pozdrawiam
Super limeryk.
Fejsowe fotki i powiadomienia wszystkich o wszystkim -
nie teges.
Pozdrawiam :)
Mily, no bryluje, bryluje, a niech! :D
Ziu-ko, pozdrawiam serdecznie. Dziękuje za komentarz
:)
Jeśli popiersie
najlepsiejsze*
niechże bryluje
na fejsie ;)
Pozdrawiam Eluś :)
Uśmiechnęłaś...Fajny limeryk. Pozdrawiam Elu :)
Dziękuję za zajrzenie i uśmiechnięte komentarze.
Pozdrawiam :)
Jeśli poeta, to
po piersie,
nie oglądam zdjęć na fejsie,
tylko czytam wiersie
;)
jak są braki w rozumie
to się tors wypina dumnie
Serdeczności Elu:))
Bryluje nagim torsem sponad brzucha
i w limeryku opowieści o sobie słucha.
Taki to już los niemłodego poety,
który nieco za duży brzuch ma, niestety.
Fajny limeryk. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Małgosiu, w limeryku nic nie ma o wartości dokonań,
więc się nie wypowiem :)
Miłego popołudnia :)