pora odejścia
zamknął za sobą drzwi
niczym książkę po przeczytaniu
i odszedł zostawiając rosę
jak lato opuszcza wrzesień
po upalnych nocach marzeń...
chłód wił się po korytarzu
zamiatając wspomnień pył
zachowany skrzętnie w nas
aby nowe nadzieje zakwitły
po odejściu mroźnej zimy...
autor
coelha
Dodano: 2007-05-03 12:15:34
Ten wiersz przeczytano 419 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
No i zakwitły. Przynajmniej w moim sercu. I mam
wrażenie, ze nie tylko w moim.
często Ci co odchodzą nie zdają sobie sprawy jakie
wprowadzają spustoszenie w życiu innych , piękny
wiersz oddający w pełni smutek duszy .Pozdrawiam
ładne przenośnie , głęboka refleksja, ciekawy
wiersz...pozdrawiam