Poranek
Dla Was drodzy Przyjaciele
Poranek dzisiaj zbudził mnie tak
niepostrzeżenie
zobaczyłam niebiańskiego ptaka
poczułam zapach doskonałości
wszechobecnej
siedzę wtopiona w zamyślenia
oazie,
nigdy nie zrozumiem do końca, co tak
naprawdę się stało, przynajmniej
narazie.
Zapytam mojego wewnętrznego dziecka
siedzi skulone w kącie
przecież o nim zapomniałam
jak mogłam przegapić
tyle ciepłych mrugnięć
uśmiechów niepozornych
wyciągniętych dłoni
opuszczonych ramion
w geście samorezygnacji?
Zapomniałam - biję się w pierś
zapomniałam - będę pamiętać
Pamiętam o moich błędach
Upadłam na kolana, zaraz się podniosę
Pobiegnę ku marzeniom
wybacz mi Boże, proszę
Jestem tylko człowiekiem
przecież mnie rozumiesz...wierze
w siłę przeznaczenia.
Tym, o których zapomniałam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.