Poranek nocy
To niesamowite, gdy stajesz przed oknem
Widząc Dwie połówki nieba w świetle
gwiazd
To niesamowite, Gdy otwierasz nowy czas
Nie pierwszy czas
Nie ostatni raz
Pełen wątpliwości jest wówczas Twoich oczu
blask
Pełen zwątpień w przyszłość też nurt
przeszłych jest
Lecz to wszystko odchodzi w odległy
dzień
Spytasz, dlaczego???
Ja To wiem
Ja już odnalazłem życia chęć
Wspólnej drogi sens
To jedyna droga spełnień jest
To nie tak,ze chce obronić przed przeszłymi
smutkami się
To nie we mnie jest
Nie boje przyznać do błędów się
Jestem szczęśliwy mimo???
Szukam bliskości Twej wciąż
Byłem smutny nie jedna noc
Okłamywałem rozum
Serce było we mnie wciąż
Budząc sie i ocierając twarz
Kolejny raz
Nie wiedziałem gdzie usiąść by nie siedzieć
sam
Wspominałem wspólny czas
W nowym życiu
Pierwszy dzień pełen wątpliwości jest
Z Drugim coraz bardziej chciałem w słońcu
być
Szczęściem dzielić się i pełnią Żyć
...................................................... ...........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.