Poranne spojrzenie
Powoli otwieram oczy,
widzę za oknem widok uroczy.
Z łez deszczu wyłonił się
dzień pogodny.
Niebo przemieniło się
z przygnębiającej szarości
w błękit radosny.
Otoczenie złotym blaskiem
słońce rozświetliło.
Radosną atmosferę stworzyło.
Konary drzew otulone kroplami
deszczu wyglądają bajecznie.
W promieniach słońca błyszczą
jak brylanty.
Oczy pięknem obudzone będą
widziały tylko urocze otoczenie.
Dzień zapowiada się pomyślnie.
Niesie nadzieję na radosne chwile.
W niebyt prysnęły sny dołujące.
Komentarze (16)
Lubię obserwować niebo o poranku i gdy puka słońcem,
to i uśmiech przychodzi.
Cały dzień robi się pogodniejszy
Cudowny optymizm.
Właśnie tak, trzeba widzieć życie.
Nie wolno się dołować.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie:)
Kto nas ma budzić do życia jak nie Ty,pozdrawiam:)
Jakie sny? Krycha nie ma przykrych
snów!
Głos mój i szacun jest twój!!!
Dobrze, gdy dzień się miło rozpoczyna,
z pewnością ważne jest pozytywne nastawienie, to
prawda.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Dobry dzień zależy od naszego nastawienia, jeśli jest
dobre to dzień też taki będzie:) pozdrawiam z +
krzemanka dziękuję - już poprawiłam. Ślę moc
serdeczności:)
"Co myślisz" a nie "o..."*
Rozpogodzenie potrafi poprawić humor:)
o myślisz Krystyno o roszadzie wersów osiem i dziewięć
i dodanie "które" po
"deszczu" w dwunastym wersie?
Miłej soboty:)
Podoba mi się optymizm poranka,
pozdrawiam serdecznie:))
U mnie dzisiaj szaro i ponuro...
Pozdrawiam Krysteczku :)
Jak wspaniale jest ujrzeć piękno w czymś, co napawa
zazwyczaj smutkiem. Optymistycznie bardzo u Ciebie,
pozdrawiam serdecznie :)
Te brylanty mną urzekły.
I już cieplej się zrobiło:)