Portret malowany rosą
...Dla...Ciebie z poranną rosą...
Czuję cię sercem w każdym szeleście,
szmerze za oknem ..może tam jesteś?
Szczebiocie wróbla, gdy słońce wschodzi,
myślę o tobie, że… już
przychodzisz..
Zgaduję myśli w kolorze kwiatów
róży czerwonej, białej stokrotki.
Szukam tam skrycie twego zapachu
myślę, że jesteś trochę… za
słodki..
Dotykam kory , zielonych liści,
otwieram ciebie w ciszy przed świtem.
Tylko czasami tęsknie się przyśnisz,
jak mnie tak pieścisz czule…
dotykiem.
Taki twój obraz w dłoniach swych
trzymam,
poranną rosą go pomaluję.
Pewnie go takim w sercu zatrzymam,
bo tak odbieram i tak go …czuję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.