Postacie
MARIA
nad matczyną słabość ziemską nad kobiecość
nad przeciętność
świętość! świętość! świętość! świętość!
czemuś Mario nie zalała morza bólu głośnym
krzykiem
czemuś sobą nie zakryła Jego ciała z lwicy
rykiem
czemus włosów z głowy świętej i szat
biednych nie szarpała
serce żywe bólem ścięte ...łza strumieniem
zatapiała
czyś Ty wczesniej to wiedziala?
czyś to Mario rozumiała?!
w tamten czas bezbronnie drobna
cicha smutna i pokorna
piękna nasza! święta dobra!
bądź na zawsze pozdrowiona !
MAGDALENA
puklem włosow i olejkiem namaszczała stopy
święte
"ta"- wzgardzona
wybielała...
rozświetloną drogą biegnie
w męskich popędliwych dłoniach
ciągle jeszcze tkwią kamienie
i żelaznych gwoździ ciernie...
JUDASZ
w najważniejszych scenariuszach
obsadzony...przez Jezusa
aktor podłej strasznej roli
opętane serce boli!
ciało w krwawym polu zwisło...
kwestii Judy - koniec
wszystko
Komentarze (21)
Judasz umówił się z Jezusem, nieoficjalny apokryf tak
mówi, więc to nie prawda. pozdrawiam
Bardzo ładny. Wesołych Świat
tak-Judasz jest kontrowersyjny-to moje
widzenie-pozdrawiam i dziękuję:)
także moim zdaniem wiersz jest ładny, a dwie pierwsze
zwrotki dla mnie są piękne! pozdrawiam.
Ładny opis Marii I Magdaleny. Pięknie. Podoba mi się.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świat.
Bardzo ładnie opisałaś Joanno Wielki Dramat Marii i
Magdaleny. Wesołych Świąt