Postój
Pora na antrakt w Międzymyślu
bądź w Międzyczasie pod siódemką.
Na przedawnienie starych przysłów
w czasie burz mózgów - błyski noc tną.
To pora westchnień i azylu
w płuc objętości, w równym pulsie
na wyludnionej stacji Beztrosk
w bezwietrznej aurze - w miękkiej
chuście,
w której otula tylko ciepło
własnego ciała, dźwięk oddechu.
Wsiąkło w grunt dawno, co przez palce
przeciekło - nie ma. Nie ma mnie tu -
ja w Międzymyślu, w Międzyczasie,
zakotwiczona w tym Beztrosku,
w którym się snuje smużka wiary,
a na ławeczce - Wola Boska.
Komentarze (72)
Staż- czego tu nie załapać? Skoro może być Radzymin,
czy Kluczbork, to czemu nie może być nazwa
hipotetycznej miejscowości- Beztrosk? Ten Beztrosk.
Jak ten Grudziądz. Czego tu nie czaić?
stazu, merytoryczne nie zawsze tutaj równa sie mądre.
A mi bardziej o to drugie określenie chodzi :)
re:grusz-ela trafniejsze określenie to zaakceptować
szczególnie fakt, że na Beju komentowanie merytoryczne
jest praktycznie nieobecne. i nic nie wskazuje na to,
że się to zmieni.
Florek, dzięki za zabranie głosu.
Stażu - doprawdy - pisz jak chcesz i mi taką samą
wolność pozostaw do dyspozycji. Do widzenia. :)
re:grusz-ela - bardziej przekonywające, przynajmniej
dla mnie, jest użycie Beztrosk(a) jako stanu ducha, a
nie nazwy miejscowości, bo to i Międzyczas i
Międzymyśl, ale tak to jest, gdy emocje górują nad
namysłem i zdolnością do samokrytycznego spojrzenia na
własną twórczość.
Elu- świetny wiersz! sam nie pisuję rymowanych, ale to
nie znaczy, żer nie potrafię docenić, jak ktoś
,,rymnie" naprawdę dobrze. Bardzo dobrze. Zarzuty
Staża uażam za bezpodstawne, wręcz czepialskie. I nie
jest to bronienie Ciebie, bo nie bawię się w kliki,
koterie bejowe. Choć Cię bardzo lubię - nie stawałbym
w obronie tekstu niedopracowanego, bo i po co? Ten
naprawdę i szczerze uważam za dobry. Pozdrawiam.
Wiersz wciąga, interesujący.
Stażu, nie mam ochoty na dyskusje z Tobą i musisz to
jakoś przełknąć :)
Autorze yanzem: jeśli przez "szkiełko i oko" rozumie
Pan dostrzeżenie mankamentów językowych, to sprawił mi
Pan komplement, jeśli jako ocenę treści wiersza, to
zarzut bez pokrycia.
grusz-ela - nie lepiej zamiast insynuacji - odnieść
się do meritum komentarza, bo to potwierdzi i
wiarygodność Pani przemyśleń, i ilustrujących je słów
i pojęć.
Dla mnie świetny Eluś:) zarzut Pana Staszka jest
nietrafiony :)
yanzemie, wymysliłam sobie nazwę miejscowości
"Beztrosk" - wymyslona koresponduje z "miejscem", w
którym żyje się /bez trosk/. I tak też zostawię.
Wymyślona nazwa nie musi być zgodna z formą
istniejącego słowa. :) Taki był mój zamysł, który
niniejszym wyjaśniam, czego robic nie lubię. Tym razem
odstąpiłam od zasady nie tłumaczenia się z zamysłów,
bo to element autointerpretacji, której nie uznaję.
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz! Tak powinna, moim skromnym zdaniem
wyglądać poezja. Zrozumiałe dla czytelnika uczucia
świetnie przełożone na słowa. Jeśli idzie o zarzut
"przeintelektualizowania" to odniósłbym go raczej do
autora komentarza bo intelekt jest też synonimem
mądrości. Panie s. - szkiełko i oko to nie są dobre
narzędzia do oceny wiersza.
Rozumiem, że pisząc "na stacji beztrosk" miała Pani na
myśli liczbę mnogą od "beztroska". Więc w tym wypadku
proponowałbym nieśmiało "zakotwiczona w tych
Beztroskach" bo nawet rym będzie lepszy. Dziękuję za
przyjemność wynikającą z czytania wiersza
Wzajemne pozdrowienia, Szatynko. :) Dziekuje :)
Świetny wiersz i cale szczęście, że nie słuchasz
podpowiedzi. Może trzeba odpiąć guziczek pod szyją,
łatwiej byłoby zrozumie intencje
Autorki:)
Pozdrawiam ciepło Ciebie i wszystkich Twoich Gości:))
To fakt, że tam gdzie np totalny brak smaku i g w roli
głównej, tam jakoś nie ma nagany...
Serdeczności przesyłam Elu.