W poszukiwaniu utraconej miłości...
Gdy mnie dopadnie melancholia
i serce tęskna boleść gniecie,
to wola stanie się bezwolna,
a życie w szarość ją oblecze.
Wtedy w głąb marzeń sięgnę wzrokiem
i spojrzę w przeszłość hen daleko,
gdzie Szklana Góra błyszczy stokiem,
a czas wolniutko płynie rzeką.
W tamtej krainie z lat młodości,
jest radość życia dnia każdego
i słodki zapach mej miłości
oraz smak szczęścia zgubionego...
autor
M.N.
Dodano: 2019-08-31 07:33:01
Ten wiersz przeczytano 1384 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Świetna melancholia... dobrze się czyta... bardzo na
Tak
Pozdrawiam
szczęście jest pojęciem względnym, dla każdego
człowieka może oznaczać całkiem coś innego
miłego wieczoru :)
dziś odfiltrowanego
smak szczęścia?
tak tylko sobie czytałem
sory nic nie zmieniaj
z lat minionych
Dziękuję wam serdecznie i wzajemnie ....
To dzięki Tobie i przez Ciebie ponownie przeczytałam
losy dotyczące Szklanej Góry. Fajnie wrócić do
wspomnień. Melancholijnie u Ciebie. Pozdrawiam.
Każdy w swoim życiu potrafi zagubić swoje szczęście.
Jednak tak jak szukamy zapodzianych kluczy, tak i
szczęście na nowo należy poszukiwać. :)
Mi się podoba. Zapraszam na nowe przygody sarevoka ;)
;) pozdrawiam i głosik zostawiam +
Z podobaniem, pozdrawiam
Jedno szczęście gubimy, a drugie znajdujemy.
Nie można mieć wszystkiego naraz,
ale jeśli znajdujemy ukojenie we wspomnieniach, to też
są szczęśliwe chwile. Obyś miał ich jak najwięcej.
Pozdrawiam.
Piękne wspomnienia:) Serdeczności:)
pięknie - do wspomnień wracamy częściej gdy nam lat
przybywa:-)
pozdrawiam