Poszukujmy
Idzie dziewczyna miastem szarym
Marząc o czymś nadzwyczajnym
Pozbawiona złudzeń, marzy,
bo tylko to jej pozostało
Podróżuje młodzieniec wytrwale
Goniąc za szczęściem utraconym
Tym od codzienności oddzielonym
I w codzienności pochowanym
Radosny starzec na ganeczku
Smutne pieśni wygwizduje
Za straconymi duszami
zamkniętymi w iluzji
Iluzji miasta i kariery
Ludzi bogatych, a biednych,
co miast szukać i marzyć
w rzeczywistość uwierzyli
On gdzieś znalazł kiedyś życie
Na Giewoncie i w dziewczynie,
której starczyło odwagi by marzyć
Idąc pustą wieczorną ulicą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.