Powędruję tropem kropli Twego potu
Powędruję tropem kropli Twego potu
Dokładnie sprawdzę szlak wąziutki
Pójdę drogą taką
Nie zatrzymasz mnie
Zanucę Tobie moje wielkie granie
Szlaki oznaczę na niebiesko i zielono
Podam drogę gładką
Zawstydzoną nagle
Potem zapach mój odgadniesz
Wyżłobisz ślady wieczne
Otworzę siebie tak bezsprzecznie
Że we mnie, w sobie, się zapadniesz.
autor
Magdalena Jot
Dodano: 2007-11-02 18:08:02
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Powiedziałbym, że to niezwykły erotyk; miesza sie w
nim smiałośc i zawstydzenie,
taka jakby niedojrzałość z pewnością dążeń. Czuć tą
młodzieńczość i świeżość...
Miłość wędruje różnymi szlakami...czasem, jak w Twoim
wierszu...najzwyklejszymi, prostymi...do swego celu.
choć troszkę tego wiersz zrozumieć nie mogę, to jednak
ma coś w sobie. Muszę zatrzymać się nad
refleksją...pozdrawiam
"Otworzę siebie tak bezsprzecznie, że we mnie, w sobie
się zapadniesz"... Nie wiem czy na pewno o to chodzi,
ale dwoje kochających się naprawdę ludzi staje się
jednością - nie do rozerwania...
Refleksja ;
zaszeleścimy anielsko
skrzydłami o pociemniałych zgłoskach
zaśpiewamy piosenkę
o ludzkiej prostej miłości.
Gratuluje