Powiekami skryjmy oczy...
Zatrzymajmy nasze ręce,
co tak błądzą niestrudzenie.
Nie pozwólmy im na więcej,
nim ogarną nas płomienie.
Powiekami skryjmy oczy,
co tak patrzą bez skrytości.
By nie mogły nas ponosić,
w oceany namiętności.
Usta zaciśnijmy mocno,
co spragnione pocałunku.
Odegnajmy porę nocną,
bo nie będzie już ratunku...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
10.05.2012r.
autor
Gladius
Dodano: 2013-08-25 13:40:15
Ten wiersz przeczytano 2041 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Czuć tu namiętność tak dużą aż PL boi się, że nie
będzie odwrotu, bardzo ładny wiersz...pozdrawiam:)
Bardzo, bardzo ladny wiersz:)
Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz...szkoda,że ja nie zamknęłam
się na miłość,dziś by nie bolało.
Zamykasz się na miłość.Dobrze to przedstawiłeś.
:)
Otwórz oczy i zobacz jaka miłość jest piękna.
Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba wiersz - namiętność tak wielka,
że przerasta wolę i napawa lękiem - chyba każdy to
przeżył choć raz?
Poprawiłabym interpunkcję, bo jest niezgodna z
zasadami i utrudnia czytanie.
Otwierajmy bramy miłości, niech wiele stęsknionych
serc ugości. Wiersz ładny. Pozdrawiam
A może by trzeba, czułości się nie bać? Pozdrawiam!
nie zamykajmy się przed się piękną miłością ona jest
sensem życia ....bardzo ładny wiersz - pozdrawiam:-)
dobry przekaz pozdrawiam
lepiej otwórzmy oczy
i bądźmy spragnieni miłości i pocałunków
pozdrawiam:)