Pożądliwość
W zmysłowej kaskadzie
twych niesfornych włosów
rozproszę tęsknotę
zanim stracę rozum
Mych dłoni łakomstwo
z twoich głodem splotę
na piersiach spragnionych
rozpętam pieszczotę
Ustami pozbieram
każdy dreszcz na skórze
od szyi po uda
przy twych westchnień wtórze
Dotykiem uwielbię
w ekstazie uniosę
każdy skrawek ciała
obsypię w rozkosze
autor
zaklinacz
Dodano: 2008-10-30 13:48:37
Ten wiersz przeczytano 1184 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Musiałeś chyba wykonać obiecanki bo wiersz mógł
jeszcze trwać...i trwać.Ale i tak jest dobry.
erotyk pierwsza klasa, to tempo, śliczne metafory
"mych dloni lakmstwo z twoim głodem splotę" - kupuję
Pożądliwie dopadłeś do ukochanej, jak widać wszyscy
zadowoleni. Ładnie napisany wiersz.
aż zadrżał ten wiersz od pożądliwości, no nieźle...
nieźle... erotyk jak się patrzy
Wolniej, wolniej prosze.
Szybkie tempo tej miłości:)