Pożar
Wreszcie nastały dni wymarzone
bez samotności szczęśliwe noce
nie straszą pustką już ciepłe dłonie
na naszej służbie księżyc i słońce
Czas przestał grozić mieczem wskazówki
bieg odmierzają mu nasze stopy
w ogniu błyskawic sierpniowej burzy
w pył się zmieniły wszystkie kłopoty
Znów wiatr od morza tańczy we włosach
piasek z falami do nóg się łasi
w sercu i w duszy wciąż płonie pożar
póki jesteśmy nic go nie zgasi
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-09-19 01:46:01
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
delikatny i ciepły...nie gorący az parzy...a serca
bija dla siebie...pozdrawiam
Płomienie w Twoich słowach......
Ogrzeją one nawet zimowe dni...
Nie zagasną w lodu okowach...
Niech grzeją każdy jej świt
Wiersz wart przeczytania,część przenośni bardzo
oryginalnych.Pozdrawiam
ogień miłości w sercu niech pali się zawsze równym,
spokojnym płomieniem...
Wiersz pełen optymizmu, radosci, czyta sie go z
przyjemnością:)
witaj, przyznaje, ładny wiersz. płynnie go
się czyta. "płomienia serc nikt zgasić nie zdoła".
pozdrawiam
jest taki ogień co nigdy nie gaśnie dobra miłość co
rozumie i czekać umie Piękny pożar Pozdrawiam
serdecznie :)
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz, a oczekiwanie
aż się spełnią to prawdziwe życie.
Dobry wiersz.."piasek z falami do nóg się łasi.."
zapadnie w pamięć.. Radości z bycia we dwoje nadal..
M.
"w sercu i w duszy wciąż płonie pożar
póki jesteśmy nic go nie zgasi" nie wiem dlaczego ale
po przeczytaniu zrobiło mi się smutno, jakaś
nieodwołalność jest w tych słowach
Tu straży pożarnej nie trzeba, gasi się go cząstką
nieba.