Pozbawione sensu ***
" * Bez sensu jest życie,
więc korzystam z niego choć nic nie
zmienię"
Cztery ściany jakby ze szkła,
oddzielają od rzeczywistości mnie.
Bez uśmiechu pergaminowa twarz,
dostrzec może tylko rozpacz i gniew.
" * Bez sensu jest rozpacz, więc śmieję
się"
Zamiast łez, tuszu smugi czarne,
podkreślają oczy co patrzą w dalekie
wspomnienie.
Znajdują fotografie przyszłości nic nie
warte,
wargi wydają bólu stłumione
westchnienie.
" * Bez sensu jest miłość, więc już jej nie
szukam"
Pojedyncza struna miłości się przerwała,
zastąpiła ją irytującej ciszy nuta.
Za długo w tym złudzeniu trwała,
Bo w kłamstwie stworzonym litością była
wykuta...
" Bez sensu jest sens co sensu jest pozbawiony, jak pusty bezsens sensu wciąż szukający..."
Komentarze (7)
Piękny wiersz, aczkolwiek bardzo smutny...
Pozdrawiam serdecznie ;)
Przez kilkanaście lat - też uważałam, że to wszystko
jest bez sensu: życie, świat, to co robiłam, mój
związek, ludzie bezlitośni. I wreszcie odkryłam
tajemnicę, która była zakopana gdzieś głęboko we mnie.
Teraz, każdy dzień to z powrotem fajne przeżycie.
Życzę Ci, abyś wkrótce tego doświadczyła. Pozdrawiaki
:)
w poszukiwaniu sensu w wierszu ;-) zawsze warto :-)
Ahh te Twoje smutne słowa wylane z ust, przeniesione
na karty ksiąg niezakazanych...
Zawsze w złym mozesz z nalesc coś pięknęgo, najlepiej
zacznij tego szukać. Wiersz - piękny, jak z resztą
każdy Twoj. "... SZCZESCIE W NIESCZESCIU..." ;P
Witaj Hellen. Pewnie nie uda mi się przekonać Ciebie
do zmiany zdania, ale proszę spróbuj przynajmniej
trochę dopatrzeć się sensu tam gdzie go nie widzisz,
wtedy życie będzie weselsze. Pozdrawiam Cię :)
Nawet utrata sensu ma jakiś sens. Chyba...
Czasami w bezsensie trzeba znaleźć sens...