Pożegnanie...
To dedykacja dla Eli mojej siostry której już nie ma...
W siódme niebo odchodzisz już
Bramy otwierają się na oścież
Idziesz już ku błękitów niebios
Dotykasz skrzydeł delikatnych mroków
nocy
Tam masz już Boży spokój
I wszelkich słodyczy boski raj
Już muzyka milknie
Widzisz tylko cienie nas
Wtulasz się w obłoki
Puszyste jak matczyny pierzyna
Odwracasz już głowę
Widzimy we mgle Twej postaci osnowę
Miłości jak pochodnia
W sercach naszych będziesz się tlić
Elu!!! Dziś cię żegnamy
To nie znaczy że zapominamy!!!
Komentarze (1)
Tak mi przykro z powodu siostry.Wzruszający wiersz...