Pożegnanie
Pustka zagościła od twego spotkania
Zabrakło słów twoich i twego pisania
Jest cicho tak cicho ze swe myli słyszę
Muzyka twych wierszy nadal mnie kołysze
Choć ma poczta pusta, echo wiadomości
Twój obraz w mej duszy jeszcze nadal
gości
Każde w swoją stronę wspólna tylko
chwila
Ma strona natchniona nadal się wysila
Nie wiem co zrobiłam, źle czy
nierozważnie
Czym Cię tak zaraziłam,tak bardzo
poważnie
Że zamilkłeś nagle… ucieczce oddany
Jak nić pajęcza niewidoczny, misternie
utkany
Próżno by rozmyślać zbyt wiele dzieliło
Co miało być..było, już się wydarzyło
Choć więcej nie będzie,czas nieuchronnie
płynie
Ten obraz Twych oczu z pamięci nie
zginie
I wiersze tak piękne do mnie wysyłane
Nie wiem dziś czy szczere, czy z serca
pisane
Wiem że było dobrze, lecz czas pożegnania
Nadszedł już najwyższy i dosyć pisania
Od tamtego czasu monologi same
Pozostał nadawca, echem odbijane
Nie tylko niedosyt lecz posmak goryczy
Jak środek żrący w język, obojętność
krzyczy
Już zostaw… zostawiam wiec, w formie przez
Ciebie wybranej
Może inaczej nie umiesz, żegnać się w
rzeczy samej
Ja chciałam inaczej, choć wiedziałam
przecie
Że jesteś z innej bajki, żyjesz w innym
świecie
Tak wyszło, niestety rzeki nie zawrócę
Chociaż w głębi siebie nadal się wciąż
kłócę
Czas na rozliczenie się z sobą w
monologu
Słów pisanych Tobie jak w spowiedzi
Bogu,
Dziękuję Ci za Ciebie, za moment który
dałeś
Za piękną poezję którą mi pisałeś
Sam się zastanowisz nad swymi intencjami
Czy w myślach czy też w słowach jak było
między nami
Ja daruję sobie myśli „co też źle zrobiłam,
Że choć się starałam czymś go
wystraszyłam”
Żegnam się więc z Tobą ostatkiem
rozliczam
Bo przez krótką chwile, byłeś częścią mego
życia.
Komentarze (2)
litosci/ spojrz na ten wiersz. Najlepiej to otworz
jakakolwiek ksiazke I zapytaj sie czy taka tresc
chcialoby ci sie czytac/ czemu nie popracowac nad
wersami/ nad budowa wiersza / tez jest wazna/ nie
naduzywaj
Zaimkow/ po co tak wszystko doslownie okreslac jakby
czytelnik byl balwan I nie wiedzial / gdyby dopracowac
naprawde wiersz bylby bardzo dobry / mimo wszystko
przeczytalam I rozumiem uczucia peelki/ bardzo
rozwiniete rozterki/ zal / to wszytsko znajome /
ciesze sie ze dajesz ujscie emocjom w wierszach/
wyjdzie ci to na dobre / zycze tylko przy kolejnym
utworze skupieniu sie takze nie tylko na wylewaniu
zali ale na formie / buziaki I serdecznie sciskam
ciekawe pozdrawiam