Życie....
Wiersz pisany w przypływie nagłej weny =)
Nie potrafię już dalej biec...
Nie potrafię stąd uciec...
Więc to chyba koniec...
chyba koniec...
Jeszcze żyję, choć się zabiłam...
Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłam...
Nic już nie mam ...
nic już nie mam...
Ostatnia myśl : o tobie...
jak cię zobaczyć, przy jakim sposobie
i żeby powiedzieć szybko :
tak bardzo mi przykro...
tak mi przykro...
Te ostatnie moje słowa...
ta ostatnia w życiu mowa...
wreszcie jestem szczęśliwa...
jestem szczęśliwa...
Kiedy spadam w dół,
widzę uśmiechy nieprzyjaciół
Nagle oczy otwieram...
powoli umieram...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.