Późną nocą
późną nocą gdy zmęczony świat zasypia
ludzie głowy układają na poduszkach
w mojej dziwnie myśli kłębią się i
piętrzą
rozpaczliwie wręcz szukają drogi ujścia
siadam w ciszy biorę papier i spisuję
wszystko to co moje serce mi dyktuje
czasem jego bicie wręcz przerywa ciszę
słowa jakby głośne bim bam dzwonu słyszę
gdy wesołe to aż z piersi chce wyskoczyć
smutne łzami każe mi zalewać oczy
każdy skurcz oznaką jest co ono czuje
zegar swym tykaniem tylko mu wtóruje
Komentarze (17)
tak, noc ma w sobie coś magicznie przyciągającego,
którym kołatające myśli nie pozwalają zasnąć...
pięknie to zestawiłaś ubierając w trafne metafory...
płynny w czytaniu...
Noca moze zdarzyc sie wszystko,,,noca
marzymy i noca zbrodnie popelniamy...
dobry refleksyjny wiersz.